Leniwe piątkowe popołudnie. Z braku pomysłów na jego spędzenie włączam TikToka by poddać się rutynowemu scrollowaniu, zaspokajając popkulturowe i trendowe FOMO. Trafiam na nieznany mi wcześniej rapowy kawałek, w którym wykonawcy kierują bezpośrednie punche do odbiorcy ukrywając swoje oblicza pod kominiarkami. Patrzę na nazwę użytkownika. Polska niegotowa.
Trochę TWR, trochę DDL
Zainteresowany przejrzałem urywki innych numerów zawartych na profilu. Odpalając filmiki jeden po drugim wychwytywałem wersy, które zapadały w pamięć po jednym lub dwóch odtworzeniach:
Babicze to marka, a ta klamka to nie klamka
Rów Babicze – Biszkopcik
Bo jakby to była klamka
Trafiłbym do pudła tak jak Hanka
Ok, jest wysoko. Tak jak meme rap jest mi bliski sercu przez Młodego Dzbana, chłopaków z Purple Haze czy młodszego brata, tak balansowanie na krawędzi żartu i powagi to sztuka, którą opanowują nieliczni. TWR, który stał się już dziś memem przeniesionym na Twitcha jest jak najbardziej poważny w tym co tworzy, mimo, że jest w tym odrobina żartu. Podobnie Rogal DDL, który przez swój chamski, uliczny sznyt i powagę był odbierany przez wielu jako żart by po chwili stać się swoistą legendą z niesamowitym repeat value w swoich utworach. To co dla jednych przedstawiane jest jako realtalk, dla drugich jest autentycznością. I ci drudzy najczęściej mają rację.
Dillerka, machanie gnatami, latanie w kominiarce LV jest autentyczne dopóki kreujesz wokół tego taką aurę. I chłopaki z Rów Babicze są autentyczni w chamskiej przewózce rodem z nakrycia głowy TWRa i Rogala. Na tym skończmy porównania bo żaden nowy artysta tego nie lubi. Woli być wkładany do własnych szuflad, a nie stawiany w szranki z jego popularniejszym odpowiednikiem. Te jednak na pierwszy rzut oka i ucha są dosyć oczywiste bo poza stylem ubioru chłopaki płyną po oldschoolowej, ulicznej stopie z agresywnym wokalem, czując się jak ryba w wodzie. Czym jest Rów Babicze, skąd się wywodzą i dlaczego wyświetlili się mi na TikToku? Po prostu mam specyficzną zakładkę „Dla ciebie”.
Podziemie to TikTok
Okoń i Tepesz. Chłopaki robią dosyć prosty w konstrukcji i zarazem związany humorem rap, w którym czuć brud ulicy. A nawet syf, jak to określają w opisie swojej Facebookowej grupy. Nie brakuje tu humorystycznych wersów, nietypowych porównań i zabawy słowem. Szczególnie tego ostatniego gdyż metaforyka i homonimy sypią się w co drugim wersie. Ucieczka od pułapkę w jaką wpadają newcomerzy, czyli proste wpływanie w zatoki popularnych patentów nie ma tu miejsca. Rów Babicze osiadło swoją łodzią na mieliźnie i po prostu napierdalają. Wulgaryzm ten idealnie odzwierciedla to, z jakim tworem mamy do czynienia.
Nazywasz się raperem, bo se kurwa track nagrałeś?
Ja jem kanapkę Drwala i co ziomek, jestem drwalem?
Heh, ty no w sumie chyba jestem
Bo co piątek sobie rąbię twoją deskęOp. cit.
To nie tylko pokazuje, że chłopaki chcą być namiestnikami obecnych przedstawicieli tego gatunku, ale po prostu wpisać się w annały. Pojawili się dosyć enigmatycznie. Po kawałkiem Biszkopcik spora część komentarzy jest sprzed dwóch dni, dnia lub kilku godzin. Rów Babicze trenduje sobie na TikToku, wyskakuje ludziom, którzy zainteresowani memiczną podkładką czy humorystyczbym vibem zaczynają sprawdzać, szukać, odkrywać. Na Facebooku na razie cisza. Ostatni post jest sprzed dwóch lat obwieszczający powrót duetu. Na YouTube’owym kanale dzieje się już nieco więcej. Blisko 80 numerów, najstarsze sprzed 3 lat będące zlepkiem niezatytułowanego projektu. Chyba, że tytułem jest tu Polska Niegotowa, który zresztą jest zwrotem nierozerwalnym od Rów Babicze. Znajdziecie też diss na Paulo Souse czy cover A nie pamiętasz jak z Hotelu Maffija. Czyli tak jak na początku tego tekstu, jest wysoko.
Babicze to marka
Radzę chłopaków obserwować z czystej ciekawości. Mam pewną słabość do takich unikalnych ekip, przywiązanych do swoich rodzinnych miejsc, tworzących coś z zajawki, dłubiących godzinami przy własnej marce. Bo nawet jeśli nie jest to biznesem to w końcu ich twór zaowocuje. Poniżej zostawiam sociale chłopaków i może uda się z nimi pogadać w najbliższym czasie. Na razie idę słuchać Biszkopcika.