Słońce przygrzało, boiska pękają w szwach, a rodzice opowiadający dzieciom jak to całe dnie spędzali na świeżym powietrzu, nagle zmieniają zdanie. Jako, że sezon na granie w piłę i robienie formy uważamy za rozpoczęty, postanowiliśmy umilić go Wam nową serią „Sportowe Sajko”! Z upływem czasu będziemy regularnie pisać o zajawkach sportowych raperów i zajawkach rapowych sportowców, ale dzisiaj zaczniemy od kilku numerów, przy których mięśnie rosną same, a każda piła trafia w siatkę.
Okoliczny Element — Sport-Tofcy
Na pierwszy „rzut” leci kawałek od chłopaków z Okolicznego Elementu. Mimo, że dla wielu z Was raper Nin-Jah jest znany jako „poeta po gietach z branży melanży”, warto zauważyć, że w numerach Okolicznego bardzo często pojawiają się nawiązania do koszykówki. „Spor-tofcy” to nic innego, jak klimatyczny kawałek do pykania na boju. Słońce, trawa, koszykówka i Okoliczny Element — to jest to, czego nam trzeba!
For the taking — Time is running out
Szukasz motywacji do działania? „Never back down” to film, którego Ci potrzeba. Dobrej kinematografii zawsze towarzyszy dobra muzyka, więc szukając numerów odpowiednich do cardio na worku bokserskim, nie sposób pominąć kilku soundtracków z „Po prostu walcz!” (tak, serio przetłumaczyli to w ten sposób). Przed Państwem solidna porcja motywacji od zespołu For the Taking.
Kevin Gates — Push It
W teledysku do „Push It” Kevin Gates uprawia kilka dyscyplin sportowych: biega, boksuje, ucieka przed policją. Fantastyczny numer zrobiony z myślą o spor-tofcach, wymagających najwyższej klasy muzyki podczas treningu. Mój osobisty faworyt tej listy, pełnokrwisty Kevin Gates w swoim żywiole.
The Game — Higher
Po odpaleniu tego linku, Waszym uszom ukaże się prawdziwy gangsta sh*t. Przy tym numerze możecie śmiało dołożyć dodatkowe 10kg na sztangę i spróbować wycisnąć ją jedną ręką. Niepowtarzalny klimat, jaki ten kawałek daje piwnicznym siłowniom, to idealny argument za tym, by wrzucić The Game’a do swojej treningowej playlisty!
Now writing Kacper Piwkowski:
Rocky — Motivation Song (Gonna Fly Now)
Jestem prostym człowiekiem, lubię kinematografię, oceniam filmy na Filmweb i staram się to robić tak, jakbym się na tym znał. Prawda, pominąłem wiele klasyków, ale serii o Rockym nie godzi się odstawić na drugi plan! Nazwę to Rocky Motivation Song, bo tak łatwiej znajdziecie to w internecie, jednak oryginalnie najprawdopodobniej najpopularniejsza muzyka do biegania nazywa się „Gonna Fly Now”. Polecam!
Białas, Lanek ft. Żabson — Nie chcę być jak tata
„Nie chcę być jak tata”, no nie chcę. Więc puść ten benger autorstwa Białasa, Lanka oraz Żabsona i rób formę na lato. Co ty, swojego staruszka nie przebijesz? Pozwolisz mu bezkarnie pokazywać pozycję „bicepsy przodem”? Opowiadać jak to w Twoim wieku podnosił dwie studentki jedną ręką? Daj spokój!
Kwabs — Walk
Większość z nas łamała pady na serii gier FIFA. Poza niezliczoną ilością błędów, wylewów i kart od czapy, tę grę charakteryzują świetne soundtracki, szczególnie przy starszych edycjach gry. W tym miejscu cofniemy się gdzieś do 2015, kiedy to graczy porywał jeden numer, którego tytułu nie znali, a bardzo chcieli. Kwabs — „Walk”, nie kojarzysz? Nic nie szkodzi, po pierwszych 5 sekundach przypomnisz sobie jak w piątki otwierałeś paczki u kumpla, bo doładował FIFA Points za 50zł. A po FIFIE chodziliśmy na boisko!
Kizo ft. Bonus RPK — HEAVYWEIGHT
Musicie wiedzieć, że nigdy nie byłem na siłowni. Ba! Nawet nie próbowałem, jednak moje ambicje i chęci posiadania ciała jak Adonis sprawiły, że coraz przychylniej patrzę na ciężary. Przy czym podnosić CIĘŻKIE hantle i budować CIĘŻKIE mięśnie — bo w końcu masa musi rosnąć? Na pomoc przyszli mi Kizo z Bonusem RPK. „Heavyweight” na pewno będzie widnieć na mojej sportowej playliście. Mam nadzieję, że na Waszej też. Do roboty!