fbpx

Miałem mieć zwrotkę, a nie mam. Co zrobić, gdy ktoś nie dograł się na czas?

Kiedy zastanawiałem się, jak mam zacząć ten tekst, VNM wypuścił Hope for the best, którym poruszył chyba każdego, kto kiedykolwiek śledził jego karierę. Choć od czasu albumu Propejn Venoma bardziej sprawdzam niż słucham, to po sprawdzeniu najnowszego singla z HFTB wróciłem do utworu, od którego zaczęła się moja przygoda z jego muzyką – Nie muszę – nagranego w 2008 roku razem z Sokołem. Mając 11 lat niewiele rozumiałem z tego kawałka, a już na pewno nie zdawałem sobie sprawy z tego, że promuje jeden z najistotniejszych albumów dla polskiego podziemia – Na szlaku po czek. No właśnie, utwór promował NSPC, a wszedł na Njuskul Mixtape. Tę sprawę wyjaśnił Sokół, który przyznał się, że nie nagrał swojej zwrotki na czas i z tego powodu kawałek nie znalazł się na NSPC.1 To jasne, że obsuwa jest piątym elementem hiphopu, ale czy prawo w ogóle nie reguluje sytuacji, w których ktoś zobowiązuje się do dogrania się do utworu, a później tego nie robi? Co ma wtedy zrobić raper, który liczył na feat od swojego idola, a ten postanowił go olać?

VNM feat. Sokół – Nie Muszę z płyty Njuskul Mixtape

W sytuacji, kiedy dogadujemy się z inną osobą, żeby dograła zwrotkę na nasz utwór, zawieramy umowę o dzieło, niezależnie czy porozumienie osiągnęliśmy pisząc na Messengerze, czy rozmawiając twarzą w twarz. Warto zadbać, żeby ten fakt był podparty dowodami np. zrzutami ekranu – w sytuacji konfliktu ułatwi to znalezienie rozwiązania.

Dla lepszego zrozumienia sytuacji omówmy kilka przepisów na następującym przykładzie: umówiliśmy się z inną osobą na zwrotkę, która ma być dostarczona do nas w przeciągu 4 tygodni, wysłaliśmy jej pieniądze i udostępniliśmy bit. Zbliża się termin oddania dzieła, a my nie mamy żadnych wieści o postępie prac naszego kontrahenta. Co gorsza, z innego, pewnego źródła, wiemy, że prawdopodobnie nie jest możliwe, żeby wysłał swój utwór na czas, ponieważ:

  1. wyjechał na wakacje,
  2. miał wypadek i leży w szpitalu.

W takiej sytuacji należy sięgnąć do art. 635 KC.

Art. 635 Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.

Powyższy przepis rozumie się w ten sposób, że gdy nagranie i dostarczenie zwrotki zamawiającemu będzie obiektywnie2 mało prawdopodobne do zrealizowania w umówionym terminie, to zamawiający będzie mógł odstąpić od umowy przed nadejściem terminu do jej wykonania.

W naszym przypadku obie sytuacje (pkt 1) i 2)) skutkują tym, że mało prawdopodobnym jest, żeby przyjmujący zamówienie (raper, który miał się dograć) był w stanie wykonać umowę na czas. Różni je jednak to, że w pierwszej sytuacji opóźnienie wynika z wyjazdu na wakacje naszego kontrahenta. Jest to opóźnienie, za które ponosi odpowiedzialność – planował wyjazd, kupował bilety, z pewnością wiedział, że nie będzie w stanie nagrać utworu na czas. W drugiej sytuacji opóźnienie wynika z nagłego, niezależnego od kontrahenta zdarzenia – wypadku – za który nie ponosi odpowiedzialności.

Mimo tego, że z perspektywy życiowej są to dwie różne sytuacje, to na podstawie art. 635 KC traktujemy je jednakowo – dla powstania prawa odstąpienia od umowy nie są istotne przyczyny, które spowodowały opóźnienie. Jedynym ograniczeniem jest to, żeby okoliczności, które je spowodowały nie wynikały z zachowania zamawiającego 3. Oznacza to, że w naszym przypadku w obu sytuacjach po stronie zamawiającego powstanie uprawnienie do odstąpienia od umowy.

Samo powstanie uprawnienia do odstąpienia od umowy jeszcze o niczym nie przesądza. Konieczne jest złożenie oświadczenia o skorzystaniu z niego drugiej stronie. Jego treść w najprostszej formie może brzmieć odstępuję od zawartej między nami umowy. Skutkiem odstąpienia od umowy jest to, że strony muszą zwrócić sobie to, co na jej podstawie otrzymały.

Art. 494. § 1. Strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy, a druga strona obowiązana jest to przyjąć. Strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Zatem, gdy za nagranie zwrotki raper otrzymał 400 zł, a w wyniku różnych zdarzeń tej zwrotki nie nagrał, to powinien zwrócić powyższą kwotę do zamawiającego. Gdy zwrot się dokona, zakończy się stosunek prawny łączący strony.

Ponadto na podstawie art. 635 KC można od umowy odstąpić również po dacie, w której dzieło miało być wykonane.4 Zatem jeżeli trochę zmodyfikowalibyśmy naszą historię i 4-tygodniowy termin, w którym raper miał dostarczyć zwrotkę już by upłynął, to dalej zamawiający mógłby odstąpić od zawartej umowy. Skutki wyglądałyby tak samo.

Może się jednak zdarzyć, że zwrot tego, co druga strona otrzymała od nas na podstawie umowy nam nie wystarczy. Co naszemu raperowi po zwrocie 400 zł, skoro przez opóźnienie kontrahenta nie wysłał płyty do tłoczni lub przepadła mu sesja masteringu z realizatorem? W takich sytuacjach rozróżnienie na sytuację 1) i 2) nabiera znaczenia. Zgodnie z art. 494 § 1 zdanie 2 KC strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Naprawienie szkody na zasadach ogólnych to wystąpienie z roszczeniem odszkodowawczym na podstawie art. 471 KC. Ten przepis stanowi, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Możliwość dochodzenia odszkodowania przez bohatera naszej historii jest zatem zależna od tego, czy naruszenie zobowiązania przez jego kontrahenta (tego, który miał nagrać zwrotkę) wynika z okoliczności, za które jest odpowiedzialny.5 W pierwszym przypadku (wyjazd na wakacje) naruszenie zobowiązania jest taką okolicznością. W sytuacji wypadku ciężko zarzucać kontrahentowi, że jest za niego odpowiedzialny, chyba że z okoliczności wynika coś innego.

Sytuacje jak te, wymyślone na potrzeby niniejszego tekstu, w branży zdarzają się często, ale tylko niektóre z nich wychodzą na światło dzienne. Warto wiedzieć, jak radzą sobie z nimi prawnicy. Czasami wystarczy dać do zrozumienia nieuczciwemu koledze, że wiemy, co robić w takich sytuacjach, żeby odzyskać nasze pieniądze. Innym razem słowa mogą nie wystarczyć i konieczne będzie skierowanie sprawy do sądu lub firmy windykacyjnej. W żadnym jednak razie nie ma zgody na oszustwa, a czasy, w których korzystanie z pomocy prawników było mało hip-hopowe na szczęście już minęły.

  1. https://www.youtube.com/watch?v=cCdJlVM1_0w
  2. Art. 635 KC red. Osajda 2020, wyd. 25/Ł. Żelechowski nb 1, Legalis
  3. Art. 635 KC T. III red. Gutowski 2019, wyd. 2/Gutowski nb 1, Legalis
  4. Wyr. SN z 21.3.2013 r., III CSK 216/12, Legalis
  5. Art. 635 KC red. Osajda 2020, wyd. 25/Ł. Żelechowski nb 5, Legalis

Zeen is a next generation WordPress theme. It’s powerful, beautifully designed and comes with everything you need to engage your visitors and increase conversions.