Witajcie. Obecnie na naszej scenie szaleje burza nazwana Hot16Challenge2. My jednak cofniemy się o kilka lat do pierwszej edycji. Postawiliśmy was przed niełatwym zadaniem przypomnienia sobie najlepszych zwrotek z pierwszej odsłony rapowej zabawy. Poniżej wasze odpowiedzi.
Zdecydowanie Tedego. Wyróżniała się wśród pozostałych szesnastek.Można było powiedzieć że zrobił z tego normalny numer, chyba nawet wygrał jeśli chodzi o wyświetlenia. Stworzył zajebisty banger który po prostu do dzisiaj buja i jest świeży.
Sebastian Pilarski
Te-Tris topka. Tam jest czysty rap, punchliny, klimat. Jak mam stwierdzić do jakiej hot16 wracam najczęściej to właśnie do TeTa, w sumie chyba znam na pamięć, a wers”Może Bóg wam wybacza gówno, ale ja nie” to już mój klasyk.
Amadeusz Jaświn
Słonia, bo świetnie pokazuje, że jest mistrzem Braggadocio. Chwytliwe i przemyślane wersy, które jednocześnie są o orkach i taplaniu się we flakach świń to tylko u Poznaniaka. Wszystko zamknięte agresywnym flow nie emanującym sztuczną wczutą. No i Słoń przez całą szesnastkę ani raz nie mrugnął. Jaram się.
Szymon Borowiec
Szesnastka Łony. Zawsze miał jakiś pomysł na swoje numery i tutaj też nie było inaczej. Ciekawy pomysł na ponumerowanie wersów i też luz z jakim nawinął zawsze będę dobrze wspominał. Są linijki z przekąsem i świetnie wkomponowane nominacje. Zawsze czilerka, zawsze miło usłyszeć że od chujowej zwrotki jeszcze nikt nie umarł, co ostatnio brzmi trochę bardziej dobitnie xdNa drugim miejscu zwrotka Słonia. Charakterność z jaką nawinął tę 16 jest tak przekonująca, że jego wersy wypaliły mi się w głowie. Dobre punche i cała energia którą emanuje Słoń naprawde nadała tempa i dobitności jego linijkom. Wydaje mi się że słoń zwyczajnie nadaje się do takiego cypherowego klimatu ze względu na to, że pisze bragge i jego stylówka opiera się na takich punchlinowych wersach.
Łukasz Szkaradnik
Guzior. Prawda jest też taka, że połowy 16 z pierwszej edycji nie słuchałem, ale zdecydowanie mam bardzo duży sentyment do właśnie 16 guziora, która była trochę z jajem (chodzi mi poza jego linijkami oczywiście). Co do 16 to była bardzo mocna oraz strasznie wtedy przekonałem się do Guziora i tak zostało do dzisiaj. Dodam, że Quebo nawet wspomniał, że ta 16 rozpoczęła kanał QQ, więc można powiedzieć iż zapoczątkowała coś wielkiego.
Jakub Krzemiński
Moja ulubiona to 16 od Kękę. Miałem wtedy mega wczuwe na niego, kibicowałem od podziemia, płytkę kupiłem jak tylko wyszła I fajnie było usłyszeć „to nie slogan na gimnazja tylko w końcu mam na wszywke”. Nic tak nie cieszy jak sukces rapera, którego znało się na pamięć zanim ktokolwiek znał ksywke
Damian Krzystyniak
Jak dla mnie zdecydowanie Świnia, mimo że uczestniczył w akcji stworzonej przez Solara, postanowił dać mu pstyczka w nos i przy okazji wcisnąć dość dużo dobrych wersów/punchy. Równie dobrą 16tką była na pewno ta od Nullizmatyka, genialny bit od Szura, genialna nawijka. No i warto o Silku wspomnieć, tam to samo co u Nullo, genialny bit, genialna nawijka.
Patryk Dalgiewicz
Młody Morna ze względu na to, że została wypuszczona tylko dla osób posiadających Moustahil EP składu Mornaboyz. Piękny okres dla podziemnego hip-hopu, mam nadzieję, że Morna kiedyś zgodzi się udostępnić te szesnastkę gdzieś szerzej. Szkoda, że taki materiał zachował dla elitarnego grona słuchaczy.
Patryk Roszyk