Niewiele ponad rok temu stacja NBC zapowiedziała reboot, kultowego już serialu – „The Fresh Prince of Bel-Air” (w Polsce znany pod tytułem „Bajer z Bel-Air”). Od tego momentu o produkcji zrobiło się cicho. Zmieniała się data premiery oraz showrunnerzy, a o samym obrazie nie wiedzieliśmy zbyt wiele, aż do teraz. Na początku tego tygodnia temat „Bel Air” powrócił. Oficjalnie ogłoszono odtwórcę głównej roli w serialu, a zrobił to nie kto inny jak sam Will Smith.
Czym był oryginalny „Bajer z Bel-Air”?
Oryginalny „Bajer z Bel-Air” swoją premierę miał w roku 1990 na amerykańskim kanale telewizyjnym NBC. Opowiadał on historię nastoletniego Willa Smitha (w tej roli Will Smith), który na życzenie swojej matki przeprowadza się z Filadelfii do kalifornijskiego Bel Air. Tam próbuje żyć z dala od kłopotów pod okiem swojego zamożnego wuja oraz ciotki. Sitcom doczekał się aż 6 sezonów, a przygody głównego bohatera, jak i całej rodziny Banksów, tygodniowo śledziło prawie 20 milionów widzów. Sama produkcja okazała się wzorem do naśladowania dla przyszłych seriali komediowych. Jednak, co najważniejsze, „The Fresh Prince of Bel-Air” otworzyło furtkę do niezwykle udanej kariery aktorskiej, przyszłemu facetowi w czerni – Willowi Smithowi.
Nowym księciem zostaje…
Jabari Banks. Banks zaledwie rok temu ukończył University of the Arts w Filadelfii, a wspomniana rola będzie jego debiutancką. Poza tym, aktor pochodzi z dzielnicy West Philadelphia, pisze piosenki, rapuje, śpiewa i gra w koszykówkę. Brzmi znajomo? Tak, bo każda z tych rzeczy charakteryzowała właśnie serialowego Willa.
Bez śmiechu z puszki
Zapowiedziany ostatecznie na 2022 r. reboot „Bajera z Bel-Air” nie będzie komedią. Powstający pod roboczym tytułem „Bel-Air” inspirowane jest krótkim filmem o tym samym tytule, autorstwa Morgana Coopera.
Cooper w formie kilkuminutowego zwiastuna przedstawił historię Smitha w znacznie mroczniejszy i bardziej dramatyczny sposób. Wideo okazało się viralem, a wspomnianemu twórcy powierzono posadę reżysera, scenarzysty oraz współproducenta nowej wersji kultowego serialu. Klimat produkcji ma w dużej mierze przypominać właśnie ten z krótkometrażówki Coopera. Osadzone we współczesnych realiach „Bel-Air” skupi się na niełatwej drodze Willa, prowadzącej z ulic West Philadelphia do luksusowej rezydencji w tytułowej dzielnicy Los Angeles.
Premiere „Bel-Air” zaplanowano na rok 2022. Produkcja dostępna będzie na serwisie streamingowym amerykańskiej stacji NBC – Peacock (nie wiadomo czy lub gdzie pojawi się w Polsce). Zapowiedziano 2 sezony serialu.