Niedawno mój dobry redakcyjny kolega Patryk napisał felieton, w którym uzewnętrznił swoje przemyślenia na temat sprawy ważnej. Padło pytanie o to, czy raperzy powinni w swoich tekstach wypowiadać się na temat politycznej rzeczywistości. Niewątpliwie jest to kwestia indywidualna, moja odpowiedź jest jednak stanowcza – jak najbardziej powinni, oczywiście umiejętnie.
Piszę to w piątek, dwa dni przed wyborami prezydenckimi. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak wyglądały ostatnie tygodnie, w jaki sposób prowadzone były kampanie wyborcze. Stawianie nowych murów, brak porozumienia, agresja, bezpodstawne oskarżenia, żałosne spoty wyborcze. Sytuacja nieciekawa. W ciągu ostatniego miesiąca wyszły trzy politycznie zaangażowane kawałki, opisujące w ciemnych barwach naszą polską rzeczywistość. Mowa tu o najnowszych singlach Bażanta, Łaga i Taco Hemingwaya. Dlaczego wyszły one w tak podobnym czasie? Co pchnęło artystów do takiego, a nie innego przedstawienia otaczających nas realiów?
Bażant – Nic Dobrego O Polsce
Kawałek Bażanta wleciał na Youtube lekko ponad miesiąc temu i zebrał bardzo pozytywne opinie na naszej facebookowej grupce. Sam artysta był gościem audycji Sajko w newonce.radio, a rozmowa z nim była bardzo ciekawa, więc zapraszamy do sprawdzenia. Bażant idzie na pierwszy ogień, gdyż można powiedzieć, że to właśnie on przypadkowo rozpoczął ten ciekawy „wave”. Track Nic Dobrego O Polsce nie pozostawia żadnych złudzeń – przedstawia życie w kraju przede wszystkich chorym, w którym rzeczywistość i wszechobecna bieda przytłacza młodych, którzy uciekają w różnego rodzaju używki. Diagnoza postawiona, wydaje mi się, trafnie, jeśli spojrzymy chociażby na ostatnie wypowiedzi polityków o różnorakich mniejszościach i na to, jak takie wypowiedzi mogą oddziaływać na osoby identyfikujące się z tymi mniejszościami.
I to trochę jest smutne, że kłamie nas rząd oszukują nas kumple
Bażant – Nic Dobrego O Poslce
Że mój kolega znów kruszy pigułkę, a kiedyś miał wiarę i medal na półce
Co z tą Polską?
Bażant nie podaje na tacy żadnego rozwiązania, które mogłoby zmienić zastany stan faktyczny. Ogranicza on swoją rolę do zaserwowania nam barwnego opisu faktycznego stanu rzeczy. Wszystko to przytłacza słuchacza. Jak Igor zaznaczył w rozmowie, Nic Dobrego O Polsce było gotowe już w styczniu, a jedynie dziwne zrządzenie losu sprawiło, że wyszło w takim, a nie innym czasie. Bażant nie ukrywa też, że według niego kawałek ten miałby dużo mniejszy impact i dotarłby do znacznie mniejszej ilości słuchaczy, gdyby został wydany w innym czasie. Ja się z tym nie zgadzam, bo cała moc Nic Dobrego O Polsce tkwi w jego uniwersalizmie.
Do napisania tego numeru w największym stopniu natchnęło mnie otoczenie, w jakim się znalazłem. Sporo się przeprowadzałem od 2018, finalnie znalazłem się na warszawskiej Woli, w tej raczej mniej ciekawej części dzielnicy. Znałem te rejony co prawda dosyć dobrze, z uwagi na to, że kończyłem tu liceum, ale nie zwracałem wtedy uwagi na szczegóły. Po zamieszkaniu tutaj zacząłem zauważać dużo rzeczy, które mnie autentycznie przygnębiały: społeczną stagnację, alkoholizm, który był widoczny na co dzień i to nie tylko wśród tak zwanych „meneli z ławeczki”, patologię krążącą bez celu albo okupująca dzień w dzień ten sam skwer/plac/ławkę. Do tego doszły kompletnie dla mnie niezrozumiałe i frustrujące decyzje oraz działania rządu i coś we mnie pękło. Uznałem, że muszę to z siebie wyrzucić. Pisząc ten track, miałem w głowie fakt, że powiem rzeczy, które – z tego, co udało mi się zaobserwować podczas wielu rozmów z moimi rówieśnikami – bardzo wiele osób myśli, a które są teraz rzadko poruszane. Miałem więc nadzieje, że ten numer zmotywuje słuchaczy do działania, bo „Nic Dobrego O Polsce” to hasło, które nie skreśla Polski oraz Polaków, a ma być „kubłem zimnej wody”, który nakłoni ich do zmian.
Bażant dla Sajko
Łagu – Gdyby Nie Wy
Bardzo podobała mi się muzyka Łagu, kiedy został on odkryty przez Yurkosky’ego w NoName Alercie. Po głośnym kontrakcie z QQ szum wokół niego trochę przycichł. Obecnie Michał jest na swoim i powoli rozkręca swój własny kanał. Gdyby Nie Wy skupia się głównie na krytyce politycznych poczynań rządzących, choć nie brak tutaj również trafnej analizy naszego narodu i wpływu wielu czynników, w tym polityki rządu, na powolny rozkład intelektualny rodaków i rozluźnienie więzi społecznych. Mocno zapadły mi w pamięć przytoczone niżej wersy, w których raper zwraca uwagę na problem „dziedziczenia biedoty” w bardzo przystępny i obrazowy sposób.
Gdy byliśmy na lekcji WoS-u myślałem, że każdy ma równe szanse
Łagu – Gdyby Nie Wy
Lecz wystarczy spojrzeć, kto stał w klatce, a kto grał na korcie w tennisa
Ty, kto miał na tennisa? Ten ekonomiczny mur ciągnie się do dzisiaj
Dwie perspektywy
Łagu obiera w tym kawałku dwie perspektywy, które oddzielone są śpiewanym i przeciąganym refrenem. W pierwszej części wypowiada się jako osoba o poglądach wolnościowych, która z szeroko pojętą biedą nie miała dużego kontaktu, nie zna realiów ludzi uboższych, nie rozumie wyzwań, jakim muszą codziennie stawiać czoła. Druga zwrotka jest natomiast pisana z perspektywy osoby uboższej, krytykowanej w pierwszej części utworu, o bardziej lewicowych i umiarkowanych poglądach, . W sposobie ukazania tych perspektyw wyraźnie przebija się empatia i faktyczna chęć zrozumienie problemów osób, dla których rzeczywistość nie była usłana różami. Zderzenie dwóch punktów widzenia ma zachęcić do nawiązania dialogu, zburzenia murów i wymiany doświadczeń, czego w dzisiejszej Polsce ewidentnie brakuje.
Nie poznałem jeszcze bogatego, który chciałby naśladować brudnego menela. Nie znam również żadnego inteligentnego typa, który jarałby się tym, że zapomniał jak się dodaje czy mnoży. Od zawsze to ludzie biedni, niewyedukowani, kiedyś niepoczytni chcieli naśladować zwyczaje tych bardziej uprzywilejowanych lub bardziej zamożnych. Stąd też jest mi bardzo źle i przykro, bowiem nasza ,,elita narodu polskiego” daje społeczeństwu tak chujowy przykład. Trashtalk mający na celu sprzedaż jak największej ilość biletów/głosów na walkę dwóch bokserów, czy już teraz niestety celebrytów, przeniósł się samorzutnie do głównego nurtu polityki. Jest to oczywiście na maxa egoistyczne i krótkowzroczne zachowanie, bo przez strategię typu obsmaruj przeciwnika gównem tak, żeby nawet jego elektorat poczuł smród, niesie za sobą bardzo przykre konsekwencje. W internecie krąży mnóstwo filmików, na których widać pokłosie tego politycznego egoizmu. Idąc dalej tym torem wkrótce cała Polska będzie podzielona idealnie na pół . Gdyby nie Wy miał pokazać widok z tych właśnie dwóch połówek.
Łagu dla Sajko
Taco Hemingway – POLSKIE TANGO
Lato to czas Taco Hemingwaya. W tym jednak roku, fani nie zostali wprowadzeni w wakacyjny mood lekkim W PIĄTKI LEŻĘ W WANNIE czy energicznym WWA VHS, tak jak w 2019. Wręcz przeciwnie, Filip zaserwował nam gorzką analizę sytuacji politycznej i społecznej, która z wakacjami, słoneczkiem i melanżami nie ma absolutnie nic wspólnego. Będąc szczerym, żeby opowiedzieć o wszystkich sprawach, które Taco poruszył w tym kawałku, musiałbym napisać kolejny artykuł. Tutaj ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że POLSKIE TANGO może stać się „hymnem niezadowolonych”, a wersy z tego kawałka cytowane będą w naprawdę ogromnej ilości w naprawdę wielu miejscach. Taco, chociaż niewątpliwie popularniejszy od dwóch jego felietonowych poprzedników, świetnie wpisał się tym trackiem w tę ciekawą i potrzebną tendencję, jaka spontanicznie pojawiła się na naszej scenie.
Mój kraj wyszedł z klatki teraz się miota
Taco Hemingway – POLSKIE TANGO
Moim krajem może rządzić byle miernota
W moim kraju ta oświata to jest ciemnota
Z jednej strony Jarmark a z drugiej Europa
Dokąd zmierzasz, Polsko?
Władza dyskryminująca niektóre mniejszości, wciąż rosnące podziały, wpędzanie Polaków w syndrom oblężonej wieży, nieczysta i amoralna gra polityczna. To tylko kilka powodów, przez które, według mnie, powstały te kawałki. Los tak chciał, że wyszły one w bardzo podobnym czasie. Czy to jednak na pewno jest sprawka jedynie przypadku? Tendencja ta, chociaż narodziła się spontanicznie, pokazuje wyraźnie, w jakim miejscu znaleźliśmy się jako społeczeństwo. Na koniec mały apel: bądźmy świadomi, dokonajmy świadomego wyboru, zagłosujmy na zmianę.