Kojarzycie Masno – GANG ale to wspomnienie czasów które nie wrócą, albo zbiór siedmiu najbardziej masnych dźwięków jakie z siebie wydobył Boxdel? Jeśli tak, to sylwetka dzisiejszego gościa nie powinna Wam być obca. Wcześniejsze filmy to tylko namiastka projektów gościa mojego wywiadu.
Oczywiście mowa o Młodym Klaksonie, jednym z naszych grupkowiczów, który przez swoje niekonwencjonalne pomysły zbiera teraz splendor i uznanie od większości rapowej społeczności. Nie można mu odmówić dobrego ucha, bo podłożenie i dobre dopasowanie wokalu Kasi Wilk do type beatu Pop Smoke’a nie należy do łatwych zadań. Żeby nie było, że tylko wycina acapelle i chwilę się bawi w jakimś programie, to dodatkowo sam robi bity do swoich produkcji. Człowiek renesansu, nieszablonowa postać, która podbija serca wielu słuchaczy rapu. Tyle słowem wstępu.
Piotr Grześkowiak: Cześć, Klakson. Na początku wymieniłem dwa projekty Twojego autorstwa, ale są to krople w morzu twoich produkcji. Patrząc na statystyki, to wyświetlenia małe nie są. Jak myślisz, który remix był Twoim kamieniem milowym do większego rozgłosu?
Młody Klakson: Siema! Wymieniłeś dwa filmy o tematyce Masno i nie ukrywam, że to właśnie temu projektowi zawdzięczam moją aktualną pozycję. Wszedłem w świat memowych filmów jako świeżak i powoli wspinałem się po hierarchii YouTubowych komików. Bardzo jarałem się projektem Boxdela, ale wraz ze wzrostem liczby oglądających zacząłem kombinować w celu powiększenia grupy docelowej moich filmów. Zacząłem robić przeróbki ze współczesnymi hitami polskiej sceny rapowej (np. Rundki ale to Rick Roll, Dwutakt ale to Chemia Nowej Ery), jednak w pewnym momencie pewna bardzo ważna osoba zaproponowała, żebym zrobił coś bliższego mojemu sercu. Tak narodziły się przeróbki polskich hitów na drillowych bitach. To był strzał w dziesiątkę i właśnie pierwszy remix z tej serii, tj. Kombi – Słodkiego Miłego Życia ale to Drill uznaję za kamień milowy mojej „kariery”.
Kreatywności i pomysłowości nie da Ci się odmówić. Zastanawiam się jak u Ciebie wygląda proces tworzenia. Masz przygotowaną listę z pomysłami do zrealizowania, czy po prostu sobie leżysz na łóżku albo siedzisz przy biurku i zastanawiasz się jakby brzmiały Morskie opowieści na drillowym bicie? Jak to u Ciebie wygląda?
Z reguły tak to właśnie wygląda i tak właśnie zrodziły się pierwsze remixy — od nie do końca poważnych pomysłów. Jednak teraz te pomysły wpadają same. Codziennie dostaję zalew propozycji od widzów i naprawdę bardzo bym chciał je wszystkie zrealizować, ale zabrakłoby chyba miejsca na serwerach YouTube…
Myślę, że masz świadomość jak unikatową postacią jesteś dla społeczności rapowej. Gdy tylko pojawi się jakiś nowy remix to grupki są zasypane postami z tą informacją. To doprowadziło do kolaboracji z dość dużą marką odzieżową — Hermetic Square. Jak się czujesz z tym, że od przeróbek z Masno przychodzi tak duża współpraca?
Od pierwszych rozmów z Michałem Roszko (właścicielem Hermetic Square) minęło już trochę czasu, mimo to dalej nie wierzę, że to się naprawdę dzieje. Od samego początku odbiór moich filmików był przecudowny. Widzowie w komentarzach wylewają tyle miłości, że przy każdej premierze chodzę w skowronkach. Przed rozpoczęciem przygody z Klaksonem zajmowałem się miksem, masteringiem, produkcją video oraz hobbistycznie produkcją bitów, jednak bez większych efektów. To niesamowite uczucie, kiedy wiele lat ciężkiej pracy w końcu przynosi pożądane efekty.
Hype przyszedł szybko, bo praktycznie z pierwszym filmem na YouTube (BOXDEL top 7 masny głos moments (joooo ijeeee umama dźwięki) czy zastanawiałeś się kiedyś co będzie, jeśli wyświetlenia spadną, mniej osób przestanie się interesować twoimi remixami i ta „sława” przeminie? Co wtedy byś zrobił?
Nie będę owijał w bawełnę — zastanawiam się nad tym codziennie. Stąd pojawiła się moja lekka niepewność do tworzenia drillowych przeróbek. Od początku Młody Klakson miał być kanałem shitpostowym, żeby dać upust mojemu humorowi. Moje nastawienie do Klaksona zmieniło się wraz ze wzrostem rozpoznawalności. Widzowie mają coraz większe wymagania, a poprzeczkę coraz trudniej przeskoczyć. Jestem świadomy, że to może się zdarzyć, ale chciałbym zaznaczyć, że to nie jest moja praca. Kiedy wychodzę z panelu YouTube to jestem zwykłym chłopakiem. Nigdy nie narzekałem na swoje życie prywatne, więc nawet jeżeli już nikt nie będzie chciał oglądać Młodego Klaksona, to świat się nie zawali. Jestem wdzięczny za każdą sekundę moich „pięciu minut”.
Jesteś również dość produktywny. Ostatnie produkcje pojawiały się praktycznie co tydzień. Jak wiadomo — ciężka praca popłaca. Widzisz w tym sposób na zarobek, czy jednak aktualne współprace, wyświetlenia traktujesz z lekkim przymrużeniem oka i robisz to głównie z zajawki?
Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że w tych czasach, przy takich liczbach człowiek zaczyna myśleć o zarobku. Ze względu na to, że pracuję, pieniądze z kanału traktuję jako budżet na inwestycje w rozwój kanału i realizację pomysłów. Ostatnio nawiązałem wspólpracę z Belmondziakiem, mój remix „Pappardelle All’arrabbiata” pojawił się na jego płycie. W ramach promocji krążka zrobiliśmy niespodziankowy stream na moim kanale. Nie ukrywam, że od początku kariery Młodego G śledziłem jego poczynania, więc dla mnie była to mega opcja. Nie umawialiśmy się na wielkie sumy pieniędzy. Belmondo wszedł na Discorda i zaczął gadać ze mną jak ze starym kumplem — mega zajawka. Aktualna współpraca z Hermetic Square wygląda trochę inaczej. Na początku miał być tylko ekskluzywny set z moimi niewypuszczonymi kawałkami, ale w pewnym momencie Michał z Hermetica zaproponował mi wyprodukowanie kolekcji ubrań z okazji kolaboracji. Nie mogłem odrzucić tej propozycji, od zawsze marzyłem o merch’u Młodego Klaksona, ale jako raczkujący twórca nie byłem w stanie wyłożyć pieniędzy na profesjonalną produkcję ubrań. Nadal nie mogę wyjść z szoku, że pierwsze ubrania Młodego Klaksona będą w wysokiej jakości jednej z najpopularniejszych marek streetwearowych w Polsce. Widzowie, którzy skuszą się na ciuszek z naszej kapsułkowej kolekcji Hermetic Square x Młody Klakson otrzymają coś poważniejszego niż typowe koszulki „twojego ulubionego youtubera” z generatora koszulek.
Jedną współpracę już masz za sobą. Razem ze wzrastającymi wyświetleniami staniesz się bardziej rozpoznawalny w internecie, co wiąże się z możliwością nowych kolaboracji. Jakie masz plany na swoją przyszłość? Planujesz coś większego, czy jednak zostajesz przy robieniu remixów?
Mam kilka pomysłów na przyszłość, żeby nie zanudzić swoich widzów. Dostałem kilka propozycji grania swoich przeróbek w formie DJ-setów w klubach. Problem w tym, że nigdy nie stałem za konsolą i nie mam pojęcia o graniu na żywo. Dużo łatwiej mixować w domu, tu nikt (oprócz sąsiadów) mnie nie wygwiżdże! A tak zupełnie poważnie, to kto wie, czy gdy świat zacznie znów normalnie funkcjonować to nie usłyszysz „młody klakson produkcja” w głośnikach Twojego ulubionego klubu…
Pozdrawiam całą społeczność Sajko oraz z całego serca dziękuję za wszystkie miłe posty i komentarze na temat mojej twórczości. (spoko, nie ma za co — przyp. red.)
Na koniec tylko dodam, że z niecierpliwością czekam na kolejne ruchy Klaksona!