Były właściciel Lekter Records stoczył tę wytwórnię swoimi działaniami na same dno już dawno temu. Kiedy duża część zainteresowanych jego krzywymi akcjami zdążyła o nim zapomnieć, ten teraz ponownie o sobie przypomniał. Na OLX’ie pojawiły się limitowane krążki artystów takich jak Otsochodzi, Szopeen czy Barto’cut12, które wydawane były w tej upadłej już wytwórni. Ich ceny sięgają nawet 250zł. Jak bardzo łatwo można się domyślić – konto z którego wystawione zostały ogłoszenia, należy do niego. Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja. Niegdyś często słyszało się, również od byłych artystów wydających pod szyldem Lektera, że wymigiwał się od wysyłania płyt, a organizacyjnie cały kanał był na samym dnie. Prosimy o niekupowanie płyt z ww. ogłoszeń. Zachowanie co najmniej podłe. O stosowny komentarz w sprawie Lektera poprosiliśmy jego byłych artystów – Skipa, Barto’cuta12 oraz Prestona.
Na początek zadaliśmy dwa pytania Skipowi, które dotyczyły współpracy z ww. wytwórnią oraz problemów, jakie podczas niej występowały. Odpowiedź jego wygląda następująco:
„Tak jest. Aktywnie odpisywałem fanom którzy się do mnie zgłaszali że płyty nie dochodzą. Na początku uznałem że pewnie są niecierpliwi a płyty dojdą prędzej czy później, ale z czasem zacząłem nabierać podejrzeń czy owe płyty w ogóle są do nich wysyłane.
Po jakimś czasie zdecydowałem się na napisanie posta, w którym wypowiedziałem się na ten temat.
Nawet mój ziomal zamówił płytę jak wyszła i do tej pory jej nie dostał 
Teraz już wiemy dlaczego zbierał pierwsze egzemplarze hahaha”
Z tego co mówi Skip można łatwo wywnioskować, że proces resellu płyt oznaczonymi numerem 1, wpadł do głowy właściciela Lekter Records dużo wcześniej niż przed upadkiem wytwórni.
Pisemnie wypowiedział się w tym temacie również Barto’cut12 na swoim fanpage’u:
Preston natomiast powstrzymał się od dłuższych wypowiedzi, natomiast poinformował nas, że egzemplarz swojego krążka dostał po 3 miesiącach od jego premiery. To oddaje organizacyjne skopanie tematu.
Poniżej zamieszczamy zdjęcia sprzedażowych ogłoszeń na OLX, które wystawił były właściciel Lekter Records. Screeny te nie należą do nas. Zostały zamieszczone na naszej facebookowej grupie przez jednego z użytkowników.
