fbpx

#hot16challenge2 – najlepsze szesnastki ubiegłego tygodnia #2

Kontynuacja naszego redakcyjnego zestawienia najlepszych szesnastek ubiegłego tygodnia miała pojawić się wczoraj, no, ale jak to zwykle bywa – obsuwa zagrała u nas jako piąty element hip-hopu. Mieliśmy mały fuck-up, ale news o GTA V chyba też był spoko, co nie? Lecimy z tym!

Bisz

Biszu nie od dziś jest znany ze swojego warsztatu pisarskiego. W kilka godzin zaserwował słuchaczom szesnastkę w której zawarł niewiarygodną liczbę gier słownych, homonimów i nawiązań. Odchodząc na moment od swojego przekazu z albumów, wrócił na challenge z braggą, która bez wysiłku dominuje nad większością napisanych dotychczas szesnastek. Jest energia, są punche, a wszystko to nagrane z ręki na raz, jakby bez przygotowania. Bisz zdaje sobie sprawę, jak mocnym na scenie jest zawodnikiem i nie da się ukryć, że takiego Bisza można by było słuchać więcej.

Na scenie tyle nowych ksyw, a ja pierwsze słyszę
wyłączam te kulawe wersy jak już pierwsze słyszę

Łukasz Szkaradnik

Janusz Walczuk

Janusz Walczuk, bliżej znany pozostaje ludziom jako Yah00 – chłopak odpowiadający za mix oraz mastering wielu rapowych kawałków, jak i również uczestnik zeszłorocznej edycji SBM Starter. Wszyscy spodziewaliśmy się jego obecności, jednak nie w aż tak stylowym wydaniu. Producentem bitu został Madkid, a sam Walczuk opowiada słuchaczom o obecnej sytuacji ludzi, (nie)wiarygodności mediów, a przy okazji odnosi się do swoich licznych osiągnięć w świecie muzycznym, których determinantem była ciężka praca i wielkie oddanie pasji. Jak sam nawinął – „Janusz to talent z osiedla, a ta hot16 w stu procentach pokazuje nam, że faktycznie ma rację.

Teatr, komedia - to właśnie myślę gdy patrzę na media
Nie czas na flexa, gdy połowie Polski się nie zgadza pensja

Martyna Kupińska

Mery Spolsky

Jedną z najświeższych brzmieniowo szesnastek jest definitywnie ta stworzona przez Mery Spolsky. Artystka pokazuje swoje umiejętności rapowe i idealną dykcję, przy tym nie tracąc ani krzty swojego indywidualnego stylu. Wszystko zachowane jest w wykreowanej przez Marysię stylistyce z ostatniego albumu „Dekalog Spolsky”, a beat stworzył odpowiedzialny za oprawę muzyczną właśnie tego krążka No Echoes. Mery żongluje nawiązaniami, tworząc te nieco bardziej skomplikowane i czasem nieuchwytne dla ucha bez patrzenia się na tekst jednocześnie.

Styl sportowy to zawsze był mój Pro8lem
Nie ćwiczę to się byczę, a gdy byczę się to ryczę
Odkryłam Matę i trenuję gdy mam wolną chatę
Się na macie kładę bo i tak damy radę!

Julita Kusy

Pan Wankz

To brzmi okropnie, momentami asłuchalnie, wokal jest za cicho, a synek Wankeja nie dorósł jeszcze do bycia operatorem kamery. I w tym wszystkim tkwi urok tej szesnastki! Mały powrót Pana Wankza ucieszył chyba wszystkich fanów Jogurt Truskulowy Dinal. Najważniejsze, że jego samego też. Dostaliśmy jak zawsze dobre wersy(trzeba się tylko mocno wsłuchać), followupy do największy klasyków, a nawet autoparodię krzywych podbitek Dinalów. No i kolejny raper-emeryt nominowany – Dzikret, który też już przyjął wyzwanie.  Ilu ten challenge przywrócił ex-raperów to jest coś pięknego. O karierze Dr Wanxxxa planuję napisać na dniach osobny tekst, bo jest to postać, którą młodsi słuchacze powinni poznać. 

Radek Celmer

Tuzza

Tuzza Globale przy okazji tej akcji tylko potwierdzają, że są ewenementem na polskiej scenie, a ich awangardowy styl znajduje uwielbienie wśród wielu słuchaczy szukających brzmień mniej wygodnych, a trochę bardziej odjechanych. Benito i Ricci tworzą swój nietuzinkowy świat, opanowując efekt autotune’a niemalże do perfekcji, a w linijkach z gracją lawirując pomiędzy celowo infantylną braggą, a świetnie przemyślanymi odniesieniami do popkultury. A to wszystko na futurystycznej, trapowej produkcji, która zmieniając swoje brzmienie w trakcie dwóch minut parokrotnie, powoduje, że repeat value samej szesnastki niewyobrażalnie rośnie, co jest ogromnym plusem w zalewie zwrotek posłuchaj-zapomnij.

Borowiec aka Boro

Dawid Podsiadło

Dawid jako jeden z niewielu, podszedł do swojej nominacji z dużym dystansem i zachowaniem dobrego humoru, czego przykładem są wersy o Quebonafide i Taco. Jednak są też poważniejsze linijki o szacunku dla całego personelu lekarskiego. Cały utwór ma bardzo pozytywny i przyjemny dla ucha wydźwięk. Bit złożony głównie z gitary idealnie dopełnia się z aksamitnym głosem Podsiadło. Zdecydowanie jest to moja ulubiona szesnastka z całej akcji. 

Grześkowiak

Kuban

Nie ukrywam, że z raperów, o których ostatnio nie słychać za dużo, najbardziej czekałem na szesnastkę Kubana. I nie zawiódł. Jest w świetnej formie, cała zwrotka rzucona na pełnym luzie, wypełniona wielokrotnymi rymami. Świetnie poprowadził klimat tej krótkiej formy i pozostawił po sobie tylko niedosyt. Brakowało go na scenie i swoją zwrotką pokazał, że nadal bez wątpliwości i momentu zawahania można stawiać na Kubana. Widać, że nominacja do challengu sprawiła mu przyjemność i wnioskując po wersach można się spodziewać jego nadchodzącego powrotu wraz z albumem.

Słów nie trzymasz za zębami, jesteś giętki to narazie
Odyseja, wracam, kto się piekli go odpalę

Łukasz Szkaradnik

Zeen is a next generation WordPress theme. It’s powerful, beautifully designed and comes with everything you need to engage your visitors and increase conversions.