fbpx

Głos tłumu #4 – Opowiedz o swoim ulubionym od lat albumie

Witajcie w czwartym epizodzie naszego cyklu skierowanego na Wasze wypowiedzi. Zapytaliśmy się o wyjątkowe dla Was płyty, które goszczą od lat na Waszych głośnikach lub słuchawkach. Wybrane wypowiedzi poniżej.

B.O.K. – Labirynt Babel. Absolutnie wciągający album, produkcja jest bardzo różnorodna, co wpływa na to, że się zupełnie nie nudzi. Tematyka tekstów Bisza pobudza do myślenia i porusza moralne dylematy i to jak społeczeństwo rozwinęło się w pościgu za pieniędzmi i jak ucieka od tematów religii i filozofii na rzecz materializmu i zaspokajaniu własnych potrzeb. Zawsze coś nowego odnajduje w tym albumie, co miesiąc zmienia się ulubiony numer, który słucham po kilka dni z rzędu. No generalnie śledzę to, co Bisz robi, żeby sprawdzać co poleca do czytania i w jakich rejonach „filozoficznych” akurat się porusza. Zawsze na czasie i zawsze w punkt. To w jaki sposób technicznie Bisz przekazuje swoje myśli tylko poprawia odbiór, ponieważ to absolutny kot gier słownych i wszelkiego rodzaju środków poetyckich. Wg mnie Album Kompletny.

~Łukasz Szkaradnik

My Beautiful Dark Twisted Fantasy, płyta tak cudownie dopracowana muzycznie i ciekawa tekstowo, Kanye sięgnął po afrykańskie bębny, syntezatory w dużych ilościach, pianino, gitary, każdy kawałek jest niesamowicie zbudowany, a goście dopełniają klimatu. W ogóle historia powstania tej płyty, gdzie wyklęty przez przemysł Ye, przechodzący też najgorszy okres w życiu osobistym zamyka się na Hawajach i zaprasza tam artystów pracując nad tym projektem, to już jest coś. Tesktowo też mamy przelot od bezczelnych linijek, przez wywody filozoficzne, do listów miłosnych i uzewnętrznienia. A przy Runaway ciary za każdym razem.

~Radziu Filip Malczyński

Sentino – Zabójstwo Liryczne. Album przełomowy dla polskiej sceny. Uliczny rap wydany w hustlerskim wydaniu przez gościa z dużym doświadczeniem na niemieckiej scenie, ale mimo to Sebastian świetnie rapuję po polsku. Pomimo, że projekt został wydany w 2014 roku, znajdują się na nim tracki z lat 2010-2014. Refreny na niesamowicie wysokim poziomie jak na polskie podziemie, surowa i rytmiczna nawijka, wersy o narkotykach, broni, pieniądzach i przestępstwach, ale też pełny emocji, pięknie zaśpiewany „Wiecznie” na bicie wyprodukowanym przez samego rapera. Na featach można znaleźć między innymi Kaza Bałagane czy Malika Montane, czyli raperów bardzo cenionych obecnie na scenie, a wtedy byli w tym samym podziemiu co Sentino. Album, który pokazał polskiej scenie, że uliczny rap nie musi być tylko o blokach, ławce i trawce.

~Kuba Musik

Nie jeden, a dwa albumy: Antihype i IZKIS. Może nie są to najlepsze albumy, jakie słyszałem (bo potencjalnie lepszych było duużo) ale na pewno ulubione. Mam sentyment przede wszystkim dlatego, że ich pierwsze odsłuchy wlatywały na takim etapie życia, że mogłem dość mocno utożsamiać się z tekstami. Oba albumy regularnie na pętli do dzisiaj.

~Jakub Mańka

Zeen is a next generation WordPress theme. It’s powerful, beautifully designed and comes with everything you need to engage your visitors and increase conversions.