Jak to wygląda w Polsce?
W tamtym roku zagościł u nas światowy gigant — Def Jam. Nowo powstały polski oddział ów legendarnego wydawnictwa mimo krótkiego stażu na scenie już zdążył ugruntować sobie dosyć pewną pozycję. Zgrabne działania pozwoliły im zebrać żniwo, zarówno wśród nieco starszych odbiorców, jak i tych młodszych. Podczas gdy stare wygi odtwarzają Ero JWP czy Molestę na swoim wysłużonym boomboxie, młodziaki lecą z falą trapowej przewózki w akompaniamencie Young Igiego czy Miłego ATZ. Warto oczywiście napomknięć, że sam Def Jam nie jest wytwórnią ograniczającą się stricte do hip-hopu. Wśród reprezentantów Polski znajdziemy m.in. Rosalie, która, mimo iż z rapem obcuje, to raczej jest to R&B. Musimy też wspomnieć o duecie Syny, który robi chyba jeden z najbardziej eksperymentalnych projektów muzycznych w tym kraju. Czysty kwas, nawet to nie przestraszyło Defu i postanowili zakontraktować 1988, czyli producenta z ów duetu. Te działania są niczym innym jak dywersyfikacją, zarzucają sieci na różne „wody gatunkowe”, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Def Jam na Wyspach Brytyjskich
Zjednoczone Królestwo zostało pokonane własną bronią – tym razem to na terenie brytyjskim ktoś założył kolonię. Dziś już oficjalnie mogliśmy dowiedzieć się o nowej sile wydawniczej w UK. 0207 Def Jam, bo taką przybrała nazwę, prowadzone jest przez dwóch braci: Aleca oraz Alexa Boateng. Dla osób nie w temacie te nazwiska mogą brzmieć jak czarna magia, ale w brytyjskim przemyśle muzycznym są to osoby z potężnymi koneksjami, jak i doświadczeniem. Bracia są bliźniakami i wybrali bliźniacze drogi. Alec był współkierującym działu A&R w Atlantic Records (Warner Music Group), dla niewtajemniczonych to sektor, który zajmuje się znajdowaniem nowych wykonawców, jak i dbaniem o rozwój artystyczny oraz komercyjny tych pod ich skrzydłami. Alex za to był już pełnoprawnym dyrektorem „Urban Division” w Island Records (Universal Music Group), ta gałąź to tak naprawdę nic innego jak A&R, tylko pod inną nazwą.
Obaj bracia dostali propozycję założenia oddziału Def Jam (swoją drogą należącego do Universal Music Group). Nazwa rodem od polskich raperów, którzy na swoich trackach wykrzykują kod pocztowy — 0207 Def Jam, to nie tylko kod, a numer kierunkowy do Londynu. Co jak co, z tym, co właśnie powstało, będzie się musiał w UK liczyć każdy. Osoby, które zostały wybrane na te stanowiska, kierowały m.in. kampaniami takich artystów jak: Stormzy, Rita Ora, Drake. Pierwszej ksywki nie musi znać każdy, ale taki Drake to już światowy celebryta, a Rita Ora, dźwięcznie przygrywa w radiach na całym świecie. Samego line up’u jeszcze nie znamy, ale pod najnowszym postem 0207 na Instagramie już możemy zobaczyć komentarze artystów (kto wie, może już są podpisani, a my jeszcze o tym nie wiemy). W każdym razie to na pewno duży ruch na zagranicznej scenie, a czy przyniesie owocne plony? Raczej tak, to nie są osoby z przypadku, zaplecze mają ogromne, więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na kolejne posunięcia.